Nie jestem żadnym guru… Jestem zwykłym mało istotnym, a
jednak niezbędnym ogniwem w strukturze wszechświata. Wiele lat biłem się ze
światem, aż ten w końcu mi oddał. Dosyć boleśnie jednak nie śmiertelnie.
Zacząłem szukać innej drogi. Czytałem, słuchałem, szukałem… Jako racjonalista
wiele rzeczy odrzucałem. Jako racjonalista (zakochany w kosmosie i fizyce)
musiałem jednak w końcu stwierdzić, że w tym świecie może jednak być coś
jeszcze. W nauce niektóre rzeczy są tak nieprawdopodobne… Czemu nie miałoby być
podobnie także w samym życiu? Czy to lustro, w którym odbijamy się na co dzień
ma drugą stronę?
Jeśli
czegoś w życiu szukasz, to możliwe, że to, co będę tu opisywał zainteresuje
Ciebie drogi czytelniku. Jeśli pomoże Ci to w Twoich poszukiwaniach – będę
szczęśliwy.
Pamiętaj jednak, że to moje przemyślenia i wcale nie chcę Ci
nic narzucać. Nie ufaj mi, a raczej bądź pełen wątpliwości. Ja jestem mną, a Ty
– Tobą. Jesteśmy inni i to jest tak naprawdę wspaniałe.
Jeśli chcesz komentować – komentuj. Z rozmowy może powstać
nowa wiedza.
To o czym piszę jest wynikiem moich przemyśleń, opartym
jednak na przemyśleniach innych autorów, których dzieła miałem przyjemność
poznać. Ja przepuszczam to tylko przez mój wewnętrzny filtr. Może czasem
zarzucisz mi plagiat cudzych myśli. Dobrze! Jak powiedziałem nie jestem żadnym
guru, a tylko facetem, który różne rzeczy skleja w odpowiadającą dla mnie
całość.
Ty stwórz własny collage.
Jeśli zdecydowałeś się towarzyszyć mi w tej podróży –
zapraszam. Tu nie ma biletów, za to masz u mnie miejsce w pierwszym rzędzie.
Ruszamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz